blog

– lete –

By 10 lipca 2018 No Comments

jak jasna zjawa snu nieśmiertelnego
szukam wolności w swojej własnej duszy
przeszywam mgliste rozdroża umysłu
staram się przeszłość przyszłością zagłuszyć

nie ma mnie we mnie nie ma nigdzie indziej
w oparach życia czuję odór kłamstwa
nie odnajduję drogowskazów nigdzie
z trudem unikam szablonów i łgarstwa

jak mam zrozumieć swą płeć i tożsamość
której jest we mnie istoty przewaga
czuję paląca własnej duszy nagość
ubrana w siebie wciąż czuję się naga

jestem kobietą mówię ja mężczyzna
kiedy odwrotnie palą słowa w wargi
nabrzmiała w myślach wieków darowizna
pęcznieje w jaźni ujarzmiając skargi

ja chcę oddychać wolności natchnieniem
rozganiać kłęby boskiej opatrzności
poezja jedynym sędzią i sumieniem
gdy esencją jestestwa jest ekstrakt z miłości

***
Bianka Kunicka Chudzikowska
fot. Leslie Ann O’dell

Zdjęcie użytkownika Bianka Kunicka Chudzikowska.
Bianka

Bianka

Ja, Bianka. Kobieta z krwi i kości. Młoda i stara, biała i czarna. Dobra i zła, ładna i brzydka. Zwykła i niezwykła. Kocham i nienawidzę. Ja i Ty. Dusza i ciało. Odwaga i strach. Wieczność. Plastyk, kulturoznawca ze specjalnością historia sztuki. Z zamiłowania poetka (Pobrudzone Szminką) i czasempisarka (Najprawdziwsza fikcja). Sukcesywnie zdobywam kolejne etapy w obu moich światach tym realnym oraz wirtualnym.