blog

– perpetuum mobile –

By 28 października 2018 No Comments

przyszła spokojna jasna jak poranna rosa
zastąpiła swym ciepłem tamtej temperament
łagodna i cicha o sercu ze złota
posklejała czułością lata połamane

on widzi w jej oczach miłość i oddanie
których nie mógł dostrzec nigdy u tej pierwszej
zasługuje na wszystko na wieczne kochanie
czego rzec nie można przecież o wcześniejszej

chce przeszłość ujarzmić i okiełznać myśli
wymazać z pamięci tę co go nie chciała
boi się zasypiać bo wie co znów przyśni
we śnie tamta powróci choć go nie kochała

.
***

Bianka
fot. Suzie Kasabian

Brak automatycznego tekstu alternatywnego.
Bianka

Bianka

Ja, Bianka. Kobieta z krwi i kości. Młoda i stara, biała i czarna. Dobra i zła, ładna i brzydka. Zwykła i niezwykła. Kocham i nienawidzę. Ja i Ty. Dusza i ciało. Odwaga i strach. Wieczność. Plastyk, kulturoznawca ze specjalnością historia sztuki. Z zamiłowania poetka (Pobrudzone Szminką) i czasempisarka (Najprawdziwsza fikcja). Sukcesywnie zdobywam kolejne etapy w obu moich światach tym realnym oraz wirtualnym.