bił ją najmocniej wieczorami
kiedy frustracje brały górę
celnie obdarzał ją razami
sygnując delikatną skórę
błagała niebo o ratunek
boże mój drogi ulżyj duszy
no i została wysłuchana
bo on wieczorem ją udusił
***
Bianka
fot. Evelyn Bencicova