mijam ludzi z dziurami w sercach
z uśmiechami na twarzach jak łaty
nie chcą mówić o swoich rozterkach
i o śmierciach doznanych przed laty
tyle razy odchodzili w żałobie
bez pogrzebów i rozpaczy bliskich
ale o tym się nikt już nie dowie
w duszach dawno się smutkiem rozprysły
ciała prężne wydają się zdrowe
nieskażone pożogą rozpaczy
tylko z oczu ich resztka popiołu
sypie ciurkiem gdy nikt już nie patrzy
***
Bianka
fot. Robert Gaudettea