tęsknię za piękną poezją ozdobioną w strusie pióra atłasy, amarantowe róże i miłość dosyć mam mięsa przekręconego przez maszynkę Bianka kunicka Chudzikowska fot. Laura…
odszedł po cichutku nie płakał ani nie poczekał nie udzielał rad jego numer wyryty w tabliczce pamięci dzwoni w skroniach czasem odbierasz drżącą duszą setki…
nastąpiło przewartościowanie estetyzmu i moralności zepsuło się sterowanie samoświadomości mojej niczym nieskrępowane rozdarte ruchy ucieczki jakby mała źrenica oka lizała prawdę schowaną w czasie…
puk puk zapukam kiedyś niezapowiedziana wejdę pewnym krokiem szeleszcząc sukienką potem cię uścisnę niby zawstydzona dotknę lekko policzka wytęsknioną ręką a ty nic nie…
brzuchy młodych chłopców drażnią oczy starych kobiet ich ukradkowe spojrzenia zlizują słodycz dzieciństwa z tych już mężczyzn z krwi i kości Bianka Kunicka Chudzikowska…
słońce bezinteresownie gładziło jej włosy leniwie flirtując z pojedynczymi kosmykami grając na harfie rzęs filuternie uwodziła wiatr okryta śnieżnobiałym całunem wyprężała swoje martwe ciało…
zapomnieli nawet uciekać zapatrzeni w swoje futerka nowe uśmiechali nastoletnie paszcze oddychając niedojrzałą starością dzieci naszych przyjaciół lat kolejnych Bianka Kunicka Chudzikowska fot. Steven…
nie ma młodości bez zasypiania przy otwartej książce bez dymnej kafejki marzeń o nocy bez krzywego beretu jazdy tramwajem parzących pocałunków nie ma młodości…
zaprzepaszczone marzenia małej dziewczynki stały się marzeniami starej dziewczynki czy młodej kobiety – nie wiem niczym światło latarni zabłysnął obraz samorealizacji współczesnej mnogości nie…