nie pamiętaj o mnie i nie myśl co robię
żyj sobie szczęśliwie tak jak było dotąd
może ci na jesień ciepły sweter zrobię
będzie pachniał łzami i moją tęsknotą
ściegiem czułych wspomnień go nieco ozdobię
wydziergam starannie swoje ciche myśli
spłowiałe marzenia ścieg po ściegu dodam
wzór wyszyję ze snu który mi się przyśnił
czas zamienił miłość na cichą nienawiść
wymiana okrutna i zaskakująca
jednak los ją zabrał spalany przez zawiść
może nasza miłość była zbyt gorąca
wyrzuć wszystkie listy wykasuj wspomnienia
one już nie nasze oddajmy im wolność
widać że przestała działać zmysłów chemia
bo serca odzyskały pierwotną wydolność
***
Bianka Kunicka – Chudzikowska
fot. Noe Sendas
