a jeśli nie kocha to po co mnie zwodzi
jeśli jednak ulega to czy wie dlaczego
z zacięciem jak łowca mój opór uwodzi
czekam wygłodniała na słowa od niego
a jeżeli kocha dlaczego wciąż płaczę
co mogę zrobić by osłodzić gorycz
śmierć a z nią miłość bezlitośni gracze
sprawcy wszystkiego co w umyśle boli
rozpaczy sznurem serce owinięte
tłamsi swobodę związuje nadzieję
dlaczego me usta jak pięści ściśnięte
może to przez jego kłujące spojrzenie
z którego w mą stronę wiatr parzący wieje
tak rani przestrzeń to jego milczenie
on takim katem co daje nadzieję
***
Bianka
fot. Fabrizia Milia