blog

– gdzieś pomiędzy –

zdarzają się jesienią gdy listopad blisko noce co mgła spowija niczym pajęczyna i tak jakoś nieziemsko demonicznie cicho szaleńcze piruety wiatr tylko wyczynia światła latarń…
Bianka
28 października 2018
blog

– miasteczko jakieś inne –

w tym miasteczku wszystko było jakieś inne większy księżyc co rozświetlał czerń uliczek lato wrzące za to zimy strasznie zimne serca wszyscy mieli większe niż…
Bianka
28 października 2018
blog

– raj –

niezmierzoność raju zarośnięta zielskiem ostatnio tam plewiła niepokorna ewa jabłoń też zdziczała bez nożyc niebieskich nikt nie chce owoców zrywać z tego drzewa ogród pokalany…
Bianka
28 października 2018
blog

– a posteriori –

milcząca czasoprzestrzeń pusta skrzynka na listy radio śpiewa melodie bezdźwięcznie idę sama ulicą buty lekko mnie niosą serce śpiewa bezgłośnie piosenkę ona zwrotek ma mało…
Bianka
28 października 2018
blog

– cyrograf –

podpiszę własną krwią ugodę w zamian za miłość z piekła rodem co przyjdzie do mnie rozebrana nie będzie miała żadnych zasad z czerwoną szminką na…
Bianka
28 października 2018
blog

– na pół –

jesienną tęsknotą otulam samotność jestem wciąż przy tobie na odległość myśli niemal namacalna mych marzeń ulotność mogę co chcę sobie wymyślić lub wyśnić bo każdy…
Bianka
28 października 2018
blog

– sen mara bóg wiara –

gdy zamykał powieki zawsze ją spotykał przychodziła od razu jakby umówiona blask w jej rzęsy krople srebrzyste powtykał w bezkresne źrenice patrzyła zlękniona bo ona…
Bianka
28 października 2018
blog

– ona z marsowym obliczem –

noc gwiazdami przetkana kobaltowo skrząca planeta męskiej mocy bucha czerwonością do innej która kipi wrzącą zmysłowością było tak od początku i będzie do końca spotykają…
Bianka
28 października 2018
blog

– odczarowany ogród –

wbiegł szybko do ogrodu gdzie furtka ta sama obrośnięta ażurem bluszczu winnej maści wciąż króluje dostojna bielona altana do niej sznur z ligustrów jak dawniej…
Bianka
28 października 2018