dlaczego nie masz domu kobieto
twoje szaty też trochę niemodne
buty krzywe i obcas wydarty
spod spódnicy wystają ci spodnie
po co kiwasz się w prawo i w lewo
w takt rytmicznych uderzeń wahadła
po co wchodzisz zlękniona na drzewo
przecież nie chcesz żebym odgadła
że nie jadłaś nic od tygodnia
że ta nowa apaszka to z darów
i że przyjaźń też bywa zawodna
a podkowy twe nie są od czarów
skocz do góry nie w dół bo potrafisz
złap w uścisku kawałek nieba
może w nim najwyższego wypatrzysz
może da ci na bochen chleba
Bianka
fot. Vivienne Bellini