a gdybyśmy się nie spotkali
przecież świat nadal by wirował
może trochę wolniej i smutniej
może ciszej by oddychały drzewa
a gdybyś mnie pokochał
przecież świat też by nadal istniał
może nawet trochę szybciej i weselej
może drzewa zachłystywałyby się
naszym przyśpieszonym oddechem
jednak tak się nie stało
świat wiruje jak wirował
ani trochę nie zwolnił i nie posmutniał
a drzewa sobie cichutko oddychają
w takt moich głośnych westchnień
Bianka
fot. Laura Makabresku