blog

– a może –

By 17 sierpnia 2018 No Comments

wiem że musiałeś odejść to jedyne wyjście
rozumiałam bezgłośnie wyjąc do księżyca
koniec był wpisany od razu wraz z przyjściem
wiedzieliśmy oboje gdzie biegnie granica

każde z nas świadome że nasz czas już minął
nie chcieliśmy kochać los nam też nie sprzyjał
anioł miał być stróżem lecz swe skrzydła zwinął
pozwolił to uczucie bezmyślnie zabijać

jeśli będzie nam dane znów się kiedyś spotkać
a los zaśpi nie czując zagrożenia chwili
może wtedy zdołamy tej miłości sprostać
pokażemy losowi jak bardzo się mylił

***
Bianka Kunicka Chudzikowska
fot. Kyeok Kim

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba i zbliżenie
Bianka

Bianka

Ja, Bianka. Kobieta z krwi i kości. Młoda i stara, biała i czarna. Dobra i zła, ładna i brzydka. Zwykła i niezwykła. Kocham i nienawidzę. Ja i Ty. Dusza i ciało. Odwaga i strach. Wieczność. Plastyk, kulturoznawca ze specjalnością historia sztuki. Z zamiłowania poetka (Pobrudzone Szminką) i czasempisarka (Najprawdziwsza fikcja). Sukcesywnie zdobywam kolejne etapy w obu moich światach tym realnym oraz wirtualnym.