miłość trzepnęła jak kieliszek wódki
zagląda w oczodoły tęsknoty
spija myśli wdowca i rozwódki
rzuca pierwsze koty za płoty
czy spróbują ryzyka raz jeszcze
by darować komuś swą przyszłość
na myśl samą przechodzą ich dreszcze
może przez to się zaraz rozmyślą
jak zaufać ponownie obcemu
kiedy serce zostało oddane
z założenia należne innemu
bo przed laty już przysięgane
lecz ci którzy odeszli pilnują
wciąż nad nimi troskliwe czuwają
ich wybory z miłości szanują
nieobecni jednak nadal kochają
***
Bianka Kunicka Chudzikowska
fot. Laura Makabresku (fragment)
