przyszła dusza do rozumu w odwiedziny
delikatna i lekka jak wata cukrowa
rozum w garniturze z binoklem na oku
mądre rzeczy prawił chcąc ją oczarować
dusza urzeczona jego pragmatyzmem
stanowczą perswazją i nieugiętością
omdlewała co chwilę uroczo rumieniąc
kusząc go zmysłowo bezwstydną nagością
rozum silnie pochwycił ulotne ramiona
poczuła że za chwilę w tych objęciach umrze
wezbrało w niej natchnienie czując to oparcie
rozum mu nieco uległ i przegrał na starcie
Bianka „Pobrudzone Szminką”
fot. Peter Allert