grzechu mistyczna kanalio świętolica zbrodnio
ty zuchwały graczu podstępny oszuście
wierny towarzyszu doli i niedoli
nie lękasz się spowiedzi usypiasz w odpuście
czyhając za rogiem życiowych skrzyżowań
drążysz we mnie niepewność jak kropelka skałę
przekraczasz granice wszelkich zahamowań
burzysz podwaliny pozornie tak trwałe
dyszysz nad mą duszą swą obleśną chcicą
próbując kształtować od nowa świadomość
twa szkaradna postać jest pychą spowita
ona jak z dna piekła piekąca wiadomość
umiesz oczarować i omamić psyche
zakładasz fortele na ludzkiej próżności
obalasz wartości tak trudno zdobyte
blokujesz sumienie gdy chce się rozgościć
***
Bianka Kunicka Chudzikowska
fot. Evelyn Bencicova
Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba i zbliżenie