jeśli już przyjdzie ta śmierć nieproszona
to niechaj zrobi to dla mnie
i niech przywdzieje męskie ramiona
którymi mnie mocno zagarnie
niech pieści czule i szepcze słodko
ciągnie za włosy całuje brzuch
chcę w tych objęciach umrzeć idiotką
co niby nie wie, że to zły duch
i tak oboje trwając w uścisku
oszukujący siebie wzajemnie
pieszcząc namiętnie chciałabym sprawić
by śmierci także było przyjemnie
Bianka Kunicka Chudzikowska
art. Malcolm T. Lipke