widzę cię codziennie nigdy nie spotykam
nie znam twego głosu a rozmawiam stale
w twe prawdziwe życie ci wcale nie wnikam
choć bardzo bym chciała być jego udziałem
wczoraj to na przykład byłeś u mnie w domu
z kwiatami przyszedłeś całkiem z zaskoczenia
nie mówiłam i nigdy nie powiem nikomu
jak silna wybuchła między nami chemia
bo bezsenność z tobą jest naprawdę słodka
we dwoje samotnym jest być dużo łatwiej
dlatego wciąż w myślach biegnę by cię spotkać
ile na to marzeń przeznaczam nie zgadniesz
nie ma cię a idziesz zawsze ze mną w parze
tworzymy historię której wcale nie ma
nasza miłość efektem niemożliwych zdarzeń
odejdzie jak przyszła drogą niespełnienia
***
Bianka
fot. Angela Buron