przyszła do niego we śnie nagle
zrywając story zawstydzenia
podarowała mu obecność
pomimo swego nieistnienia
rozgrzała ścieżki snu splątane
on był zapałką ona draską
spijała myśli zakazane
została obok aż do brzasku
gdy wzeszło słońce a z nim dzień
uciekła z jego objęć
zdążyła szepnąć „to tylko sen
więc musisz mnie teraz zapomnieć”
***
Bianka Kunicka Chudzikowska
fot. Rimel Neffati