odeszłam musiałam spróbuj mi wybaczyć
moja dusza wtedy groziła rozdarciem
czasami tak trzeba by potem zobaczyć
że to zrządzenie losu było jego żartem
niesiona emocjami które krew burzyły
zatrzasnęłam bramę do wspólnego bycia
nie było powrotu pod żadnym pozorem
wskoczyłam z impetem do nowego życia
jego smak i zapach otumanił zmysły
poddając mą pamięć nachalnej hipnozie
krew mi się burzyła a w głowie szumiało
uległam pokusom będącym dziś w modzie
goniąc w ciągłym amoku wciąż było za mało
czegoś brakowało pomimo pogoni
w głowie się przewija film z całego życia
właśnie zrozumiałam jak brak mi twych dłoni
***
Bianka Kunicka Chudzikowska
Pobrudzone Szminką
fot. Yoo Young Gyu