nastąpiło przewartościowanie estetyzmu i moralności
zepsuło się sterowanie samoświadomości mojej
niczym nieskrępowane rozdarte ruchy ucieczki
jakby mała źrenica oka lizała prawdę schowaną w czasie
epidemiologiczne reakcje spragnionych miłości
oddziaływają na siebie tworząc widnokrąg niewiary
przebaczenie tchórzostwa przed zjedzeniem padliny smutku
wykręcając ścięgna przesiąknięte cuchnącą chcicą
języki samookaleczonych splecione w węzły małżeńskie
młode konie z iskrzącymi kopytami dzikich żądzy
namiętności odrzuconych idące w poszukiwaniu zbliżeń
to wszystko to
bezkrwawa walka o byt szlachetny
o nieodrzucenie za pożądanie mgiełki zwiewnej
Bianka Kunicka Chudzikowska
art Egon Schiele