nie mogli mówić usta im drżały
z oczu spływały strumienie smutku
w głowach uczucia wrzątkiem kipiały
jakby wykipieć miały do skutku
i tylko serca znały zaklęcie
które by mogło uwolnić słowa
lecz on nie gotów do wyznań jeszcze
i ona również wciąż nie gotowa
kaleczą siebie tchórzostwa ostrzem
serca i dusze im głowy kłócą
a czas im pędzi po życia bieżni
kradnąc godziny które nie wrócą
***
Bianka „Pobrudzone Szminką”
fot. Paola Kudacki