noc gwiazdami przetkana kobaltowo skrząca
planeta męskiej mocy bucha czerwonością
do innej która kipi wrzącą zmysłowością
było tak od początku i będzie do końca
spotykają się zawsze tuż przed wschodem słońca
gdy gwiazda wieczorna w jutrzenkę się zmienia
swym żarem stapia zmysły wskrzeszając natchnienia
dlatego ich tęsknota wiecznie gorejąca
nie dane im się dotknąć nie spotkają ciała
wieczność im z miłością niespełnienie dała
czas i wszechświat nie sprzyja bo mącą erynie
klątwą samotności w swych oczach świecących
pozwolą nam jedynie zanim noc przeminie
rzucić w swe orbity kilka spojrzeń drżących
.
***
Bianka
fot. Allesandro Lupi
![Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba i zbliżenie](https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/43310179_356810508390256_4002416010949820416_n.jpg?_nc_cat=106&_nc_ht=scontent-frx5-1.xx&oh=2d557b7688dc65021cb5c30ea5b28700&oe=5C51FED1)