spała gdy wygłaszali mądre mowy
nie wiedzieć czemu taka była i tyle
nie słuchała nigdy kazań ani porad
chadzała odważnie bujając w obłokach
aż pewnego dnia pękło jej to niebo
motylimi skrzydłami rozprute
zabierając wszystko co kocha
ofiarując samotność za pokutę
***
Bianka Kunicka Chudzikowska
fot. Leslie Ann O’dell