tęsknota o srogiej twarzy
jak pozłacana tektura
mierna kopia obrazu mistrza
dzieło na podobieństwo twoje
słysząc niewypowiedziane słowa
łagodzi czasu kąsanie
oswaja demona samotności
po omacku szukając nadziei
błądzi w ślepej uliczce
labiryncie zapętlonych myśli
z którego nie ma wyjścia
Bianka
fot. Natalia Drepina
