gdy rozum śpi budzą się upiory
lecz gdy zbudzony to nie śpią straszniejsze
drapią niepewność wygłodniałe widma
a ich pazury są dużo ostrzejsze
maligny myśli prokreacji lęków
wiodą umysły na bagniste treści
zmylają ścieżki prawidłowych twierdzeń
łatwiej tak z głowy nadzieję wykreślić
wbijają szpony w pamięć dusze serca
bełtają w mózgach cierpki wymiar wiary
nie wierzą w miłość i jej nieśmiertelność
omotane współtworzą kolejne koszmary
***
Bianka Kunicka Chudzikowska
fot. Adriana Glauckin